Czemu służą turbosprężarki?

Aktualnie w motoryzacji trwa trend na coś, co określa się jako „downsizing”, a zatem innymi słowy zmniejszanie kubatury motorów w samochodach. Jednocześnie te nieznacznych gabarytów motory muszą rozpędzać pojazdy o coraz znaczniejszej wielkości. Sławę zaznają crossovery oraz SUV’y, jakie bezustannie notują coraz lepsze wyniki sprzedaży. Ich użytkownicy cenią sobie m.in. podwyższone nadwozie i lekkość wchodzenia do auta.

Silniki powinny nadążyć za podobnym trendem. Jedyną ripostą jaką dysponujemy są turbosprężarki. Wpierw furorę zjednały w silnikach diesla, teraz rutynowo znajduje się je również w zestawie z napędami benzynowymi. Turbosprężarka do napędu wtłacza nadwyżkowe powietrze, co powoduje wzrost mocy. Za sprawą temu mimo maleńkiego litrażu, silniki wciąż umieją stawić czoła kładzionym przed nimi założeniami. Sprawa robi się mimo wszystko mniej różowa, o ile zdamy sobie sprawę, że turbosprężarki nie zawsze odznaczają się sporą wytrzymałością. To rodzi nieodzowność ich odnowy czy wręcz wymiany (sprawdź tutaj…).

Wyjątkowo turbosprężarki o zmiennej geometrii łopatek są dość zawodne. Jako kierowcy crossoverów, SUVów i odmiennych aut musimy się do niniejszego jakkolwiek przyzwyczaić oraz jakoś z czymś takim żyć. Jak również – niestety – zaglądać coraz głębiej do kieszeni.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.